czwartek, 6 lutego 2014

Czym nas sesja zaskoczyła...



 Taak, kolejny raz sesja mnie pokonała, zapomniałam o blogu, zapomniałam o regularnych ćwiczeniach z Ewką.  Ale już po, dziś napisałam ostatni egzamin (Gramatyka opisowa języka polskiego) i mam ferie.
No i ruszamy! ;) 





W tej sesji miałam egzamin z Romantyzmu. Zawzięcie czytałam od miesiąca lektury (które oczywiście mamy czytać od października ale gdzież by… ) i powiem Wam, że to nie tylko „Dziady” „Kordian” i inne szkolne mordęgi. W romantyzmie pojawiły się powieści i to na dodatek romanse, a więc coś co kobiety lubią najbardziej.  Naprawdę, niektóre książki bardzo mi się podobały.
Co mogę polecić?
1. J. Korzeniowski „Kollokacja” – mój number one! J Historia Kamili i Józefa, którzy przez różnice stanowe nie mogą być razem , historia o szlachcie, która bezmyślnie daje sobą manipulować i odsprzedaje swoje majątki ojcu Kamili… I oczywiście szczęśliwe zakończenie. Szybko się czyta i jakże przyjemnie!
2.  J. I. Kraszewski „Ulana” – powieść o miłości Ulany i Tadeusza. Zdrada, zmiana zachowania kobiety, tragedia…
3. R. Berwiński „Księga życia i śmierci” „Don Juan Poznański” – poezja. Serdecznie polecam, mało znany, a jakże dobrze się go czyta! Zabawny, a zarazem o poważnych sprawach.
4. Maria Wirtemberska „Malwina czyli domyślność serca” – romans sentymentalny, odkrycie kobiecej duszy… Miejscami przynudnawe, ale i tak warte przeczytania.
5. A. Fredro, „Pan Jowialski” – komedia doskonała! Komedia o komedii, gry słów, I te przysłowia Jowialskiego. Szkoda, że tylko „Zemstę” się przerabia w szkole.

W przyszłym semestrze Pozytywizm. Ciekawe, co nas czeka tym razem. Może przekonam się do „Lalki” Prusa?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz