Tadam tadam, wróciła ! Kto? Moja motywacja do samodoskonalenia się! Nie wiem gdzie się pałętała przez te kilkanaście dni, może zeżarły ją nerwy? Ale to nic, ważne że już jest.
Co więc u mnie? Otóż....
Jestem studentką!
[UP w Krakowie, filologia polska; plan -> wybrać specjalność logopedia]
Czasami mi zarzucają że mierzę za nisko, że mogłam iść na prawo. Ale mnie prawo nie pociąga, chcę pracować z młodzieżą, dziećmi, poza tym mam za mało charyzmy żeby się udzielać na prawie. Trudno, już wybrane, wpisane i zatwierdzone. Koniec i kropka.
Nie mogę się doczekać zmian jakie mnie czekają. Wyprowadzka, samodzielność. Na razie jednak praca i zarabianie pieniędzy na tą samodzielność.Mam nadzieję że mi się uda zarobić wystarczająco dużo.
Zazdroszczę koleżankom dla których studia nie wiążąsię z obawą, że w połowie miesiąca nie starczy kasy, a te 5-miesięczne wakacje to prawdziwe wakacje. Ogromnie się boję, że sobie nie poradzę.w sensie materialnym. Życie,nie?