poniedziałek, 30 września 2013

Nowe wyzwania

Cześć!
Witam się po kolejnej przerwie, nieplanowanej co prawda, ale jednak była. Niby te wakacje miały być taaaakie aktywne, miałam schudnąć, nauczyć się porządnie francuskiego, bla bla blaa....
ALE! Udało mi się wyjechać do Włoch do pracy , na zbiory. Zarobiłam trochę kasy, a to dla mnie bardzo ważne. Mam teraz na studia. Co nie znaczy, że nie muszę oszczędzać. No cóż... Czas wrócić do rzeczywistości...

Już jutro zaczynają się zajęcia na studiach. Mój plan zajęć jest przerażający, 3 razy od 8-20. Aż się słabo  robi na samą myśl o tym. Tyle medycznych przedmiotów, ale w końcu sama wybrałam taką specjalizację. Nie będzie źle, dam radę! 

Na razie ogarnia mnie strach i niepokój, a w związku z tym brak pewności siebie. Wiem, to źle, miałam się zmienić. Obiecałam to sobie we Włoszech. Ale jak to zrobić? Jak pokonać tą nieśmiałość?